Sto arcytrudnych słów na stulecie
Czy wiedzą Państwo, że w ciągu ostatniego stulecia co najmniej kilkaset słów wyszło z użycia, zaś kilkanaście tysięcy, a co poniektórzy twierdzą, że - ho, ho – kilkadziesiąt tysięcy, na dobre umościło się w naszej ojczyźnie polszczyźnie? Spomiędzy nich można wybrać plus minus setkę takich, których pisownia nastręczała bądź dalej przysparza niemałych trudności, a także takich, których znaczenie co nieco się zmieniło albo w ogóle zniknęło było ze słownika języka polskiego, i to nie byle jakiego, lecz superuczonego słownika Wydawnictwa Naukowego PWN. No, bo czy ktokolwiek bądź pamięta jeszcze, co to był sandwicz czy chociażby jaki taki butersznyt? A przecież z pewnością nie były one obce marszałkowi Piłsudskiemu, czy generałom Rydzowi – Śmigłemu i Orliczowi – Dreszerowi. A znany birbant i hulaka, generał Bolesław Wieniawa – Długoszowski zapewne używał trybuszona do otwierania flaszek z cabernetem czy chianti, choć zapewne nie robił tego przy ekstaradamach, takich jak poetessa Maria Pawlikowska – Jasnorzewska czy znana sportsmenka Halina Konopacka (a właściwie – Matuszewska – Szczerbińska).
Na wywczasy jeżdżono podówczas nad Morze Bałtyckie, w pobliże nowo wybudowanej Gdyni lub na półwysep Hel albo w góry. Atoli nie tylko w Tatry lecz także na Huculszczyznę i Bukowinę. Niemalże co wieczór w wykwintnych lokalach tańczono charleston i fokstrota, a później także lambeth – walka, często w towarzystwie fordanserów i fordanserek, a w podrzędnych tancbudach królowały sztajerki i – a jakże – tango andrusowskie. W coraz liczniejszych kinoteatrach wyświetlano komedie ze Szczepciem i Tońciem, znanymi baciarami lwowskimi, albo romanse z Hanką Ordonówną czy Aleksandrem Żabczyńskim. W kabarecie Qui Pro Quo brylowali Eugeniusz Bodo, Mieczysław Fogg, a także Hanka Ordonówna czy Zula Pogorzelska, które nie były szansonistkami, lecz uwielbianymi artystkami piosenkarkami.
Można by długo jeszcze przypominać zapomniane słowa i nie mniej zapomniane fakty i osoby tego nieco ponaddwudziestoletniego okresu Drugiej Rzeczypospolitej, ale i ten miniprzegląd daje obraz tego, jak zmieniła się polszczyzna, bo świat się zmienił.